Banner-KKWL

Duńska firma Dong Energy produkuje bez przerwy luksusowe prospekty,

w których przedstawia swój projekt budowy elektrowni w różowych kolorach. Wskazuje się na rzekome korzyści, jakie przyniesie realizacja zamierzenia.

Rodzielono nawet 80.000 dyskietek CD, aby cały ten projekt szumnie reklamować.

Jeżeli ktokolwiek zadał sobie jednak trud, aby obejrzeć dokładniej całą dyskietkę, ten znalazł tam nieco zakamuflowaną informację, że w elektrowni mogą być także palone śmieci. Mijające się z prawdą twierdzenia firmy były obalone przez ekspertów na posiedzeniach związanych z procedurą zezwoleniową. Również i powtarzające się ciągle niezbyt wiarygodne twierdzenia firmy DONG na temat słabszych emisji oraz różnego rodzaju nieprawdziwe informacje obalane są za każdym razem przy użyciu rzeczowych argumentów.

Prawda jest taka: Zaplanowana elektrownia nigdy w Danii nie otrzymałaby zezwolenia budowlanego! Dlatage też firmę Dong Energy wezwano do przeróbki dotychczasowej dokumentacji załączonej do wniosku o udzielenie zezwolenia na budowę. Również Unia Europejska, która ze względu na strefy ochrony przyrody położne nad Zatoką Greifswaldzką, musi być wciągnięta w procedurę zezwoleniową, odrzuciła dokumenty towarzyszące wnioskowi o zezwolenie budowy ze względu na ich niekompletny charakter. Dotychczasa procedura zezwoleniowa na budowę tej elektrowni-monstrum nie mogła być pomyślnie zakończona ze względu na fakt, że firma Dong nie złożyła kompletnej dokumentacji i dopiero teraz za wszelką cenę stara się wprowadzać przeróbki i poprawki. Co chce właściwie osiągnąć firma Dong? Chce ona tu produkować prąd, który pragnie eksportować do Austrii, Szwajcarii oraz na teren Niemiec południowych. Kraje te chcą mieć naturalnie prąd, ale nie chcą mieć zanieczyszczeń połączonych z jego produkcją. Te paskudztwa są szkodliwe – zarówno dla człowieka, jak i środowiska.

Dong chce wybudować - przy użyciu przestarzałej techniki - elektrownię-monstrum w jednym z najpiękniejszych regionów urlopowych. Oznaczałoby to zdewastowanie unikalnej przyrody i biotopów dla zwierząt oraz zagrożenie zdrowotne dla ludzi. Nie należy także zapomninać, że i nasi polscy sąsiedzi ucierpieliby z tego powodu, gdyż szkodliwe substancje mają to do siebie, że nie troszczą się granice!

Specjalista od chorób płuc doktor medycyny Theo Kaufmann stwierdza co następuje:

Decydującą rzeczą dla ludzi mieszkających także w dalszym otoczeniu elektrowni jest to, że wbrew bagatelizującemu naświetleniu systuacji ze strony pana Gedbjerga, duże ilości emisji cząstek pyłu węglowego o właściwościach rakotwórczych także i tam zanieczyszczą atmosferę i mogą spowodować choroby, w tym choroby dróg oddechowych. To stwierdzenie opiera się na podpartych naukowo wypowiedziach ekspertów.


<<< Początek strony


IH_DSCF9286a1.jpg
IH_IMG_0936.JPG
IH_IMG_0979.JPG
IH_IMG_0938.JPG
IH_IMG_0939.JPG
IH_IMG_0940.JPG
IH_IMG_0942.JPG
IH_IMG_0943.JPG
IH_IMG_0966.JPG
IH_IMG_0965.JPG
IH_IMG_0961.JPG
IH_IMG_0980.JPG
IH_IMG_0954.JPG
IH_IMG_0953.JPG
IH_IMG_0951.JPG
IH_IMG_0950.JPG
IH_IMG_0949.JPG
IH_IMG_0946.JPG
IH_IMG_0945.JPG
IH_IMG_0967.JPG
IH_IMG_0968.JPG
IH_IMG_0969.JPG
IH_IMG_0970.JPG
IH_IMG_0974.JPG
IH_IMG_0975.JPG
IH_DSC04521a.JPG
IH_IMG_9059.jpg
previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow